0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
Gruby nie wiem czy wiesz, ale groźby są karalne... zacznijcie wszyscy parkować poprawnie (mam na myśli również parkowanie między liniami, nie tylko w miejscach do tego nieprzeznaczonych) to nikt ci nie będzie obsmarowywal auta czy coś przyklejal... bardzo często widzę multum pustych miejsc i ludzi którzy parkują po za parkingiem np na wjezdzie do garazy wiec rozumiem frustrację. No i sorry, ale można było kupić garaż, nikt nikomu nie bronił... rozumiem, że są dni kiedy nie ma miejsc nawet wieczorem, ale jak już zaparuje ktoś jak największy idiota to rano moglby przestawić samochód na puste miejsce a niestety tak się nie dzieje... P.s. wyjdź i zobacz ile jest miejsca do dyspozycji a ktoś stanął na wjezdzie do garażu...ludzie najwidoczniej mają tego dość...
Powiem szczerze, że zawsze zaskakuje mnie argument o braku miejsc. Mieszkam tutaj od samego początku i jeszcze NIGDY nie zdarzyła mi się sytuacja, że nie miałem gdzie zaparkować. A zdarzało mi się wracać o przeróżnych godzinach. Nie wiem, czy mam może jakieś niekończące się szczęście?Chyba, że mówiąc o braku miejsc mamy głównie na myśli, to że ich nie ma w promieniu 20 metrów od naszej klatki. No i tutaj znowu wracamy do początków świata i konfliktu pt. "przejdę się, korona mi z głowy nie spadnie" vs. "nie będę chodził przez całe osiedle, zaparkuję pod klatką na trawniku".
Nawet mogę potwierdzić ze wczoraj nie było wogole miejsc po 23.
Cytat: adka w 05 Listopad, 2017, 06:39:22Nawet mogę potwierdzić ze wczoraj nie było wogole miejsc po 23.Nie zgadzam sie ! Wczoraj wrocilismy o 2 w nocy i miejsca byly!